
Primabalerina to nie zawód. Jest to tytuł nadawany przez dyrektora teatru dla najlepszej tancerki w danym zespole baletowym. Dosłownie tłumaczy się to „ pierwsza baletnica”. Cechy primabaleriny są nie do zbicia: nienaganna technika, dyscyplina, wielka charyzma, niezwykła osobowość. Jedną z takich kobiet była polska tancerka Barbara Bittnerówna. Urodziła się we wrześniu, dokładnie czwartego września tysiąc dziewięćset dwudziestego czwartego roku we Lwowie. Została primabaleriną Opery w Poznaniu, Opery Śląskiej w Bytomiu oraz opery w Warszawie. Nauki tańca uczyła się i Stanisława Faliszewskiego, a potem w prywatnej szkole Zygmunta Dąbrowskiego w Warszawie. Po raz pierwszy na deskach teatru można ja było zobaczyć na deskach Teatru Wielkiego we Lwowie. Barbarę nagrodzono w tysiąc dziewięćset pięćdziesiątym szóstym roku pierwszą nagrodą w Międzynarodowym Konkursie tańca w Vercelii we Włoszech. Potem można ją było zobaczyć w parze z Witoldem Grucą jako znany duet estradowy oraz innymi równie sławnymi partnerami.